Ponad tysiąc interwencji strażaków po wczorajszych nawałnicach - to aktualne dane Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Skutki nawałnic były najbardziej odczuwalne na zachodzie i południu Polski.
Burzy najbardziej dały się we znaki w województwach małopolskim, dolnośląskim, opolskim i łódzkim. W Zachodniopomorskiem w miejscowości Myślibórz jedna osoba została ranna. Życiu mężczyzny nic nie zagraża. Został przygnieciony przez konar i ma złamaną rękę.
Najwięcej interwencji dotyczyło województw: lubuskiego (200), małopolskiego (200), a także wielkopolskiego (150).
Poważne też problemy były w Regulicach Dolnych w powiecie chrzanowskim. Po nawałnicach z brzegów wystąpił tam potok Regulka. Koło kościoła, koło przedszkola zerwało drogi, zerwało most - mówił słuchacz w rozmowie z RMF FM.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Najpoważniejsza sytuacja była jednak w Okleśnej, w Małopolsce. Niewielka rzeczka, która jest dopływem Wisły, wystąpiła z brzegów. Podtopionych zostało około 50 posesji. Zalany został obszar około 15 hektarów - powiedział rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. Bryg. Paweł Frątczak.
Jak poinformował, na miejscu działało kilkanaście jednostek straży pożarnej wyposażonych m.in. w pompę o dużej wydajności.
Krajobraz po wieczornych burzach @RMF24pl pic.twitter.com/ALdyCl4dC6
PPawlowski131 maja 2017
Na ulicy Mickiewicza w Alwerni woda uszkodziła drogę. Zapadł się fragment chodnika i dosłownie wygięła się jezdnia. Nawałnice wywołały też szkody na prywatnych posesjach.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
W całym kraju 12 tysięcy odbiorców jbyło bez prądu. Z zerwanymi liniami energetycznymi walczą cały czas służby.
Wichury oraz intensywne opady uszkodziły ponad 30 budynków - głównie doszło do zalania piwnic. Silny wiatr z kolei uszkodził dachy na 33 budynkach, w tym na 17 mieszkalnych.
(az)