Pogotowie przeciwpowodziowe na terenie całego województwa śląskiego, w części dolnośląskiego i Podkarpacia. Sytuacja może się jeszcze pogorszyć. Tej nocy ulewne deszcze prognozowane się prawie w całym kraju.
Według najświeższych prognoz w nocy może spaść nawet 30 litrów deszczu na metr kwadratowy. Ulewny deszcz pada już na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Tam już od wielu godzin strażacy walczą z wodami gruntowymi, które od lat nie były tak wysoko. Podtopione zostały już piwnice domów w Koźlich Rogach, jednej z dzielnic Kędzierzyna-Koźla. W całym zresztą powiecie kędzierzyńskim obowiązuje już alarm przeciwpowodziowy. Posłuchaj relacji reportera RMF Piotra Moca:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Stan alarmowy na Odrze jest przekroczony od kilkunastu centymetrów do pół metra. Woda wdarła się już na tereny przeznaczone do podtopienia - głównie łąki i nieużytki rolne położone w dolinie rzeki.
Alarm przeciwpowodziowy obowiązuje też w czterech miejscach województwa dolnośląskiego: w Nowogrodźcu koło Bolesławca, Starej Kamienicy, Zagrodnie oraz całej gminie Kłodzko. Na Dolnym Śląsku stany alarmowe zostały przekroczone w 25 punktach pomiarowych. Najwięcej wody, prawie pół metra, przybyło przez ostatnią dobę na Nysie Łużyckiej w Zgorzelcu. Na razie woda nie stanowi jednak żadnego zagrożenia dla miasta.
Zagrożone podtopieniem czy też zalaniem regiony powoli gromadzą sprzęt do walki z wodą. 3 mln worków, 500 łopat, szufli i szpadli, 57 taczek, 25 pił ręcznych i cztery mechaniczne - takie są siły Dolnego Śląska. Sprzęt jest rozlokowany w czterech wojewódzkich i kilkunastu powiatowych magazynach. Posłuchaj relacji reportera RMF Michała Szpaka:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio