Żaglowiec "Fryderyk Chopin" wyruszył w przerwany rejs na Karaiby. Na pokładzie jest około 30 gimnazjalistów. W październiku ubiegłego roku wyprawę uczniów "Szkoły pod żaglami" przewał sztorm, łamiąc oba maszty.
W czerwcu "Fryderyk Chopin" został wykupiony od poprzedniego armatora przez firmę 3oceans, która przeprowadziła jego remont i zgodziła się udostępnić go na trzy miesiące nie pobierając żadnych opłat.
"Szkoła pod Żaglami" to nie tylko podróż dookoła świata. W czasie rejsu uczniowie kontynuują naukę zgodnie z programem dla III klas gimnazjum. Przy okazji mogą posmakować słonej wody i wykształcić w sobie ducha młodych rycerzy - mówił wcześniej pomysłodawca i organizator "Szkoły pod żaglami" kapitan Krzysztof Baranowski.
Aby dostać się na pokład "Chopina" i wypłynąć w szkolny rejs, trzeba najpierw zostać wolontariuszem, a potem przejść testy sprawnościowe. Najlepsi zostają członkami załogi.
Rejs "Szkoły pod żaglami" ma się zakończyć w połowie grudnia.