Czeczeński prezydent Asłan Maschadow został ranny - podała rosyjska agencja Interfax. Anonimowy przedstawiciel rosyjskiego rządu miał powiedzieć, stało się to już miesiąc temu.
Rzecznik Kremla Siergiej Jastrzębski twierdzi jednak, że owszem, samochód Maschadowa wpadł w zasadzkę zorganizowaną przez oddział rosyjskich służb specjalnych. Żołnierze zabili dwóch ochroniarzy i kierowcę czeczeńskiego przywódcy - jemu samemu, jednak mimo odniesionych ran, udało się uciec. Służby prasowe Maschadowa zdecydowanie zaprzeczyły doniesieniom Kremla. „Według naszych danych to kłamstwo. Nie można wierzyć niczemu co mówi Jastrzębski” – mówią Czeczeni. Rosjanie już kilka razy wprowadzali w błąd opinię publiczną twierdząc, że przywódcy Czeczeńscy zostali zabici.
Maschadow, który brał udział w działaniach wojennych przeciwko Rosji w latach 1994-96, został wybrany prezydentem tego kraju w 1997 roku. Rosja uznała te wybory za nieważne. Po wkroczeniu oddziałów rosyjskich do Czeczenii, w zeszłym roku, przywódcy tego kraju zdołali zbiec i ukryć się. Wojska Federacji Rosyjskiej zajęły cały kraj jednak ciągle giną tam rosyjscy żołnierze w nasilających się coraz bardziej zasadzkach i wybuchach.
Foto EPA
00:25