Z Odry niedaleko Oławy na Dolnym Śląsku wyłowiono ciało nastolatka. To prawdopodobnie 16-latek, którego w sobotę w czasie kąpieli w rzece porwał nurt.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w sobotę na odcinku Odry między Oławą a Siedlcami. Nad rzeką przebywała tam grupa nastolatków.
Jeden z nich, szesnastolatek, wszedł do wody, zaczął pływać i w pewnym momencie został porwany przez nurt rzeki.
Zgłoszenie o wypadku służby dostały około 19:00. Od tego czasu trwały poszukiwania chłopaka.
W akcji brali udział policjanci i strażacy, do dyspozycji mieli trzy łodzie ratunkowe, sonary, drona i kamery termowizyjne.
Dzisiaj około godziny 13:00 policyjny płetwonurek wyłowił ciało nastolatka: stało się to 300 metrów od miejsca, w którym 16-latek został porwany przez nurt.
Jak zaznaczyła rzeczniczka komendy powiatowej w Oławie podinsp. Alicja Jędo, tożsamość chłopca zostanie dopiero potwierdzona.
Słuchajcie online już teraz!
Radio RMF24.pl na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.