Dwie osoby podejrzane o przygotowywanie ataków z wykorzystaniem materiałów wybuchowych zatrzymali funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. ABW ujawnia więcej szczegółów weekendowej akcji w Warszawie i Szczecinie.
Jak twierdzi ABW, zatrzymane osoby miały przygotowywać atak z wykorzystaniem broni i materiałów wybuchowych przeciwko osobom wyznania islamskiego mieszkającym w Polsce.
Z zebranych materiałów dowodowych wynika, że podejrzani mieli się wzorować na zamachach terrorystycznych dokonanych przez Andersa Breivika w Norwegii oraz Brentona Tarranta w Nowej Zelandii.
ZOBACZ KONIECZNIE: Zamachowiec z Nowej Zelandii Brenton Tarrant przebywał w Polsce
Śledztwo dotyczyło dwóch osób, które wcześniej rozpracowywano w ramach postępowania dotyczącego Brunona K. - mężczyzny, który miał planować zamach na Sejm.
Podczas przeszukań w wielu miejscach na Mazowszu, w Zachodniopomorskiem i na Podkarpaciu zabezpieczono duże ilości materiałów wybuchowych, broń i amunicję.
Materiał wybuchowy - po przeprowadzeniu niezbędnych eksperymentów procesowych - został zneutralizowany na terenie poligonu Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w Zielonce koło Warszawy.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Agenci ABW znaleźli też osiem fiolek z silnie toksyczną substancją chemiczną, a także 170 publikacji na temat wytwarzania materiałów wybuchowych.
Według śledczych Brunon Kwiecień - doktor chemii i ówczesny pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie - zamierzał zdetonować w pobliżu Sejmu cztery tony materiałów wybuchowych na bazie saletry, które miały być umieszczone w pojeździe SKOT. Do eksplozji miało dojść podczas posiedzenia z udziałem prezydenta, premiera i ministrów - w trakcie rozpatrywania w Sejmie projektu budżetu.
W procesie, który rozpoczął się w styczniu 2014 roku, Brunon Kwiecień przyznał się do tego, że przygotowywał i opracowywał zamach na gmach Sejmu. Nie poczuwał się do winy i twierdził, że był inspirowany przez osobę współpracującą z ABW.
W kwietniu 2017 roku Sąd Apelacyjny w Krakowie uznał Brunona Kwietnia za winnego przygotowywania zamachu terrorystycznego na Sejm i skazał go na 9 lat więzienia. W pierwszej instancji Brunon Kwiecień został skazany na 13 lat więzienia.