W okolicach Sługocina nad Wartą w Wielkopolsce wznowiono poszukiwania 14-latki, zaginionej w ubiegły czwartek wraz z młodszą o rok koleżanką. W akcji poszukiwawczej uczestniczy około 30 policjantów i strażaków z psami oraz płetwonurkowie. Ciało drugiej dziewczyny - trzynastolatki wyłowiono z rzeki dzień po zaginięciu.
Dziewczyny były widziane po raz ostatni w czwartek, w sklepie w Sługocinie, niedaleko miejscowości Ratyń, gdzie mieszkały. Przyszły tam po mszy w miejscowym kościele, a później poszły na spacer w okolice promu. W czwartek, pies tropiący doprowadził poszukujących do brzegu rzeki, do miejsca przeprawy.
Policja przypuszcza, że nastolatki weszły na nieczynny w okresie jesiennym prom i spadły z niego do wody. To główna hipoteza, którą sprawdzimy. Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek - powiedział oficer prasowy policji w Słupcy Edward Wesołowski.