Pan młody, zamiast na przyjęcie weselne po wstąpieniu w związek małżeński, z urzędu stanu cywilnego trafił wprost do zakładu karnego. Był poszukiwany listem gończym za przestępstwa kradzieży i kradzieży z włamaniem. Najbliższe dwa i pół roku spędzi w zakładzie karnym.

REKLAMA

Kilka dni temu kryminalni z komisariatu policji w Trzebini ustalili, że 25-letni mężczyzna, który był poszukiwany listem gończym za kradzieże i kradzieże z włamaniem, 22 stycznia będzie zawierał związek małżeński.

W związku z powyższym ceremonia w sali ślubów jednego z urzędów stanu cywilnego w powiecie chrzanowskim odbyła się w obecności dodatkowych "gości" - funkcjonariuszy policji.

Uczestnicy ceremonii mimo obecności policjantów chcieli sfinalizować formalności, a funkcjonariusze cierpliwie poczekali na zakończenie uroczystości.

Po zawarciu związku małżeńskiego mężczyzna został przetransportowany do zakładu karnego, gdzie teraz odbędzie karę dwóch i pół roku pozbawienia wolności.