Niedobre prognozy dla Dolnego Śląska. Do czwartku w regionie będzie padał deszcz, a temperatura wzrośnie do nawet 10 stopni powyżej zera. To oznacza niebezpieczne przybieranie rzek. Jest za to dobra wiadomość z Lubelszczyzny. Zator kry na Wiśle za Męćmierzem zaczął się kruszyć.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Przed południem w okolicach Kazimierza Dolnego i Janowca kra na Wiśle spiętrzyła się powstał zator. Jak informował nas dyrektor wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego w Lublinie Włodzimierz Stańczyk, poziom wody gwałtownie wzrósł.
Na wszelki wypadek w rejon zatoru pojechał patrol saperski. Przed 14 okazało się jednak, że nie będzie potrzebny, bo zator kry na Wiśle zaczął się kruszyć. Jest stabilnie i mam nadzieję, że gorzej nie będzie. Żaden obiekt nie jest podtopiony, nie jest zalany. Nie trzeba było nikogo ewakuować - mówił nam burmistrz Kazimierza Dolnego Grzegorz Dunia. W Kazimierzu obowiązuje jednak nadal alarm przeciwpowodziowy, a pogotowie powodziowe w gminach Łaziska i Wilków.
Poziom Wisły na wodowskazie w Annopolu, powyżej Kazimierza Dolnego jest niższy od stanu ostrzegawczego o ponad metr i w ciągu minionej doby obniżył się o kilkanaście centymetrów. Także poniżej Kazimierza, w Puławach, Wisła nie przekracza stanu ostrzegawczego. Według prognoz pogody w najbliższych dniach spodziewane jest ocieplenie.
W dolnośląskich rzekach poziom wody może niebezpiecznie wzrosnąć. Do czwartku w regionie będzie padał deszcz, a temperatura wzrośnie do nawet 10 stopni powyżej zera. Na razie stany ostrzegawcze są przekroczone na Kwisie, Kaczawie i Bobrze. Takich alarmowych punktów zapewne przybędzie. Stan pogotowia przeciwpowodziowego obowiązuje w gminie Mysłakowice.
Przy tej ilości śniegu, która jest w górach w tej chwili, przy ociepleniu woda będzie spływać. Na noc nie są przewidywane jakieś większe przymrozki. Topniejący śnieg będzie powodował, że woda będzie się rozlewać i mogą wystąpić lokalne podtopienia - prognozuje synoptyk Ireneusz Dąbrowski.
Wody może przybywać w zlewni Kaczawy, Bobru i Nysy Łużyckiej. Stany wody mogą przekroczyć stany ostrzegawcze na Witce, górnej Nysie Łużyckiej, Czernej Wielkiej, a na Kaczawie i Skorej mogą przekroczyć stany alarmowe.