Zagranicznych szkoleń dla pracowników Zakładów Pracy Chronionej ciąg dalszy. By zdążyć przed zmianą przepisów, pseudoszkolenia pod palmami organizowane są niemal na wyścigi. Wśród organizatorów znalazła się Krajowa Izba Gospodarczo-Rehabilitacyjna. Izba na tym nie zarabia, to część naszej działalności statutowej, zgodnej z prawem - twierdzi jej szef i równocześnie wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej, Wlodzimierz Sobczak.
Sobczak był nieco zdziwiony faktem, iż reporter RMF FM Paweł Świąder, który ujawnił sprawę pseudoszkoleń, wie o szkoleniu jego izby, bowiem informacji o nim nie ma na stronie internetowej - jest rozsyłana do firm członkowskich. To ośmiodniowy pobyt w Portugalii, w czasie którego na omawianie zmian w przepisach przewidziano aż… osiem godzin.
Sobczak nie widzi nic złego w fakcie, że szkolenia opłacane są z pieniędzy publicznych, przeznaczonych na poprawę życia niepełnosprawnych. A skoro szkolenie zamiast krajowego za kilka złotych jest zagraniczne za kilka tysięcy, to na pomoc dla niepełnosprawnych zostaje już mniej pieniędzy. Izba będzie mimo to protestować przeciw rozporządzeniu, które może wejść w życie w ciągu kilkunastu tygodni.