Jako "bardzo ciężki" określają lekarze stan 13-latka, który został ranny w wypadku skutera wodnego na jeziorze Dadaj. Rozpędzona maszyna, którą kierował nastolatek, uderzyła o brzeg, przeleciała kilka metrów i zatrzymała się na drzewie.
Wyjaniamy okolicznoci wypadku do ktrego doszo dzi ok. 13:00 na j. Dadaj. W zdarzeniu ranny zosta 13-latek korzystajcy ze skutera wodnego na ktry wymagane s specjalne uprawnienia. Apelujemy o odpowiedzialno podczas wypoczynku nad wod - zwaszcza aktywnego! pic.twitter.com/4aXXX09rmy
kmpolsztyn15 sierpnia 2020
Chłopiec z urazem wielonarządowym leży na oddziale intensywnej terapii Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.
Obecnie wymaga śpiączki farmakologicznej i diagnostyki obrazowej. Jest w stanie bardzo ciężkim. Rokowanie zawsze w takich przypadkach jest poważne - poinformowała ordynator oddziału intensywnej terapii i anestezjologii Maria Dziejowska.
Do wypadku doszło w sobotę po południu nad jeziorze Dadaj koło Biskupca. Według policji, chłopiec wypłynął na jezioro razem z 47-letnim właścicielem skutera wodnego.
Początkowo znajdował się na miejscu pasażera i nic nie zapowiadało tej tragedii. W nieznanych okolicznościach, które są wyjaśniane, obaj zamienili się miejscami i za sterami zasiadł 13-latek - powiedział PAP podkom. Rafał Prokopczyk z olsztyńskiej policji.
Jak wstępnie ustalono, nastolatek w niekontrolowany sposób dodał gazu, w wyniku czego płynący z nim mężczyzna spadł do wody. Sterowany przez 13-latka skuter wodny z dużą prędkością zmierzał do brzegu. Przepłynął przez trzciny i uderzył o brzeg. Maszynę wyrzuciło na wysokość kilku metrów w powietrze i uderzyła ona wraz z chłopcem w pobliskie drzewo - mówił Prokopczyk.
Jego zdaniem, taka sytuacja nie powinna się zdarzyć, a za bezpieczeństwo osób korzystających ze sprzętu wodnego odpowiedzialny jest właściciel. Jak zaznaczył, był to skuter wodny o mocy kilkuset koni mechanicznych, na który wymagane są specjalne uprawnienia w postaci patentu sternika motorowodnego.
Funkcjonariusze prowadzą w tej sprawie czynności w kierunku narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co grozi do trzech lat więzienia.