Dziewięć osób, w tym sześcioro dzieci, zostało rannych w wyniku czołowego zderzenia autokaru z samochodem osobowym, do którego doszło w piątek w Palczewie k. Grójca w Mazowieckiem. Według policji, odniesione obrażenia nie zagrażają życiu poszkodowanych.
Jak poinformował Rafał Jeżak z zespołu prasowego mazowieckiej komendy policji, wypadek wydarzył się po godz. 18 na drodze wojewódzkiej nr 731, między Grójcem a Warką. Autokarem wracało z wycieczki w Pieninach 40 uczniów jednej ze szkół w Warszawie wraz z 4 opiekunami i kierowcą.
W wyniku czołowego zderzenia autokaru z oplem obydwa pojazdy wpadły do rowu. Do szpitala w Radomiu odwieziono 4 dzieci, opiekunkę i kobietę kierującą samochodem. Do szpitala w Grójcu trafiło dwoje dzieci i opiekunka. Według Jeżaka, nikt z poszkodowanych nie odniósł poważniejszych obrażeń.
W czwartek kilkoro dzieci zostało lekko rannych w wypadku autokaru, do którego doszło w Sowlanach na obrzeżach Białegostoku. Autobus najprawdopodobniej wpadł w poślizg i przewrócił się do rowu.
Kierowca autokaru był trzeźwy. Według wstępnych ocen policji, prawdopodobnie jechał za szybko w trudnych warunkach. W Białymstoku od rana padał deszcz.