Weekend minął pod znakiem wyborów samorządowych: dowiedzieliśmy się, kto przez kolejne cztery lata będzie rządził m.in. Krakowem, Gdańskiem i Kielcami. Nie były to jednak jedyne istotne wiadomości, które przyniósł weekend. Polski statek "Miętus" zatonął na Bałtyku, Włosi zaczęli liczyć straty po dramatycznych wichurach, a na polskich drogach doszło do wielu wypadków w związku z powrotami po długim weekendzie.
Po godzinie 21 ogłoszono wyniki exit poll drugiej tury wyborów samorządowych. Ipsos na początek podał wyniki z trzech miast: z Krakowa, Gdańska i Kielc. Wiceszef PKW Sylwester Marciniak powiedział, że pełne wyniki wyborów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast powinny być ogłoszone w poniedziałek.
Polska jednostka "Miętus" zatonęła na Bałtyku. Na jej pokładzie było 16 osób - dowiedział się reporter RMF FM Kuba Kaługa. Wszyscy zostali uratowani przez duńskie służby poszukiwania i ratownictwa. Wiele wskazuje na to, że do zatonięcia polskiego statku doprowadziła kolizja z inną jednostką. "Mieliśmy uderzenie, potężne uderzenie - akurat tam, gdzie spałem. Wybiegliśmy na pokład i zobaczyliśmy odpływającą dużą jednostkę" - relacjonował w rozmowie z RMF FM jeden z uczestników rejsu. Policja na Bornholmie podała, że zatrzymała do czasu wyjaśnienia okoliczności wypadku statek towarowy.
Ukraiński sąd w sobotę zdecydował o tymczasowym areszcie Gruzina podejrzanego o zabójstwo 28-latki w Łodzi - poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania. Teraz trwają prace nad ekstradycją mężczyzny do Polski.
Mamuka K. jest głównym podejrzanym w sprawie morderstwa Pauliny D. 39-latkowi grozi kara nawet dożywotniego więzienia.
Autostrada A4 została całkowicie zablokowana na wysokości Bochni po tym, jak w niedzielę doszło tam do karambolu z udziałem autokaru. Osiem osób zostało rannych. Ze wstępnych informacji wynika, że autobus, którym podróżowało 86 osób - w tym obywatele Ukrainy - zderzył się z trzema samochodami osobowymi oraz busem. Cztery osoby zostały zabrane do szpitala. Wśród nich są dzieci i kobieta w ciąży. Podróżowali oni samochodem osobowym. Pozostałe cztery osoby mają lżejsze obrażenia i były opatrywane na miejscu.
W niedzielę Polacy wracali z długiego weekendu do domu. Reporterzy RMF FM tradycyjnie podpowiadali kierowcom, gdzie są utrudnienia i jak ominąć korki. Poniżej nasz raport z dróg w relacji minuta po minucie:
Dramatyczne skutki niedawnych wichur i gwałtownych burz na północy Włoch. W Wenecji Euganejskiej i w Trydencie zniszczone zostały ogromne obszary leśne, drogi i budynki. "Sytuacja jest apokaliptyczna" - stwierdził szef włoskiej Obrony Cywilnej Angelo Borrelli.
Borelli odwiedził tereny zniszczone przez nawałnice. Musimy natychmiast przystąpić do działania, bo jeśli mielibyśmy czekać na liczenie strat, zaczęlibyśmy pracę za dwa miesiące. Cierpią całe Włochy, ale na tym terytorium sytuacja jest najcięższa - powiedział szef włoskiej Obrony Cywilnej. Sytuacja jest apokaliptyczna, drogi zniszczone, słupy wysokiego napięcia złamane jak gałązki - dodał.
Przypomniał, że wichury w dolinach na północy osiągały prędkość 180 kilometrów na godzinę. Zapewnił, że będzie zabiegał o wprowadzenie na zdewastowanych terenach stanu kryzysowego.
Dwa niewielkie samoloty zderzyły się w niedzielę rano nad Ottawą. Mniejszy z nich rozbił się, drugi zdołał wylądować na międzynarodowym lotnisku w Ottawie - podała kanadyjska telewizja CTV News. Pasażer mniejszej maszyny jest ranny.
Popularny amerykański aktor Alec Baldwin został w piątek zatrzymany w Nowym Jorku. Jak podaje policja, w trakcie poszukiwania miejsca parkingowego zaatakował innego kierowcę. Artysta usłyszał zarzuty i wyszedł na wolność.
Do incydentu doszło w dzielnicy Greenwich Village, niedaleko domu Baldwina. Aktor szukał tam miejsca do zaparkowania. Jak podaje policja, zaatakował mężczyznę, który chwilę wcześniej postawił swój samochód na wolnym miejscu. Według portalu TMZ, uderzył go w szczękę i obrzucił wulgaryzmami.
Poszkodowany mężczyzna trafił do szpitala, a Baldwin został zatrzymany przez policję. Odpowie za napaść i agresywne zachowanie.
Ukraina będzie zmuszona oddać tysiące hektarów przygranicznych terenów, jeżeli nie podejmie natychmiastowych działań. W Kijowie Państwowa Służba Audytorska oszacowała, że Polska może dochodzić swoich praw do 5 tysięcy hektarów wzdłuż Bugu. Powodem jest brak regulacji granicznych rzek przez stronę ukraińską.
W weekend opublikowaliśmy wywiad z szefem Sekcji Automatyki i Robotyki Europejskiej Agencji Kosmicznej, gościem czwartej edycji European Rover Challenge. W rozmowie z Grzegorzem Jasińskim mówił o największych wyzwaniach misji marsjańskich, problemach z temperaturą i promieniowaniem, ale też szansach na pozytywne niespodzianki.
My Europejczycy byliśmy kiedyś największymi odkrywcami, teraz jakby przestało nam na tym zależeć. Na program kosmiczny wydajemy rocznie na głowę po mniej niż 10 euro, jak można prowadzić badania, dokonywać odkryć, mając tak mało pieniędzy? - mówił RMF FM Gianfranco Visentin.