22 osoby zostały zatrzymane w związku ze śledztwem nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie dotyczącym wyłudzania podatku VAT pod pozorem handlu panelami fotowoltaicznymi. Zatrzymanym grozi do 15 lat więzienia.
Zatrzymane osoby zatrudnione były w podmiotach gospodarczych uczestniczących w tzw. karuzelach podatkowych. Przedstawiono im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzenia mienia znacznej wartości, a także poświadczenia nieprawdy w dokumentach oraz przestępstw skarbowych - poinformował w poniedziałek w komunikacie Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
Jeden z zatrzymanych aresztowany został przez sąd na 3 miesiące. Pozostali podejrzani zostali objęci przez prokuratora środkami zapobiegawczymi w postaci poręczeń majątkowych w wysokości od kilku do 80 tysięcy zł, zakazów opuszczania kraju i dozorów policji.
Zatrzymań dokonali na polecenie prokuratora funkcjonariusze CBŚP z Lublina i Bydgoszczy oraz ABW i Urzędu Celno-Skarbowego z Lublina.
Śledztwo dotyczy działalności szeregu podmiotów gospodarczych, zarówno w kraju, jak i zagranicznych, które w okresie od stycznia 2010 r. do lutego 2017 r. brały udział w fikcyjnym obrocie panelami fotowoltaicznymi i artykułami spożywczymi.
Firmy, stworzone w celu udziału w przestępczym procederze, zarządzane były formalnie przez przypadkowe osoby. Pozorowały one handel z innymi przedsiębiorstwami, faktycznie funkcjonującymi na rynku. Za pomocą poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz towarzyszących im przelewów bankowych dokonywały rzekomej sprzedaży lub nabycia paneli fotowoltaicznych. Potem nierzetelne dokumenty potwierdzające sprzedaż tych paneli podmiotom z Czech, Słowacji i Litwy były podstawą do ubiegania się o zwrot nienależnego podatku VAT.
Udokumentowane szkody Skarbu Państwa wynoszą łącznie nie mniej niż 35 mln zł - poinformowano w komunikacie.
Dotychczas w śledztwie zarzuty usłyszało łącznie 206 podejrzanych, a rzeczywista wartość zabezpieczonego ich mienia wynosi 47 milionów zł. Śledczy uważają sprawę za rozwojową.
SPRAWDŹ: 8-miesięczny chłopiec z obrażeniami trafił do szpitala. Zarzuty dla matki