Jedna osoba trafiła do szpitala po wycieku chloru w Łaziskach na Śląsku. Sprawą zajęła się policja. Chlor dostał się do kanalizacji.

REKLAMA

Policja będzie teraz wyjaśniać, czy chlor dostał się do kanalizacji "przez przypadek", czy może ktoś zrobił to celowo.

Kobieta, która pracowała w pobliżu miejsca wycieku, z objawami zatrucia, trafiła do szpitala. Jak usłyszał reporter RMF FM od jednego ze strażaków w pewnym momencie stężenie chloru kilka razy przekraczało dopuszczalne normy.

Z pobliskich budynków ewakuowano sześć osób.

(ug)