Dziewięć osób zostało rannych w wybuchu gazu, do którego doszło dziś nad ranem w budynku mieszkalnym w Gliwicach. Część budynku zawaliła się. Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do eksplozji. Pod gruzami bloku nie ma już nikogo. Sprowadzone na miejsce psy nic nie wyczuły.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Do wybuchu doszło w trzykondygnacyjnym niewielkim bloku przy ul. Słowackiego w Gliwicach. Eksplozja była bardzo silna i nastąpiła krótko po godz. 3 nad ranem w mieszkaniu na pierwszym piętrze.
Wskutek wybuchu ciężko ranne zostały dwie osoby, które znajdowały się w tym mieszkaniu. Jednej osobie pomocy lekarskiej udzielono na miejscu. Lżejsze obrażenia stwierdzono u sześciorga lokatorów, z których dwójkę wydobyto spod gruzów. Łącznie do szpitali trafiło ośmioro poszkodowanych.
15 kolejnych mieszkańców ewakuowało się z budynku jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej. Tymczasowo umieszczono ich w pobliskiej szkole. Z budynku ewakuowano w sumie ok. 30 osób.
Zaraz po wybuchu w budynku pojawił się ogień, ale nie było potrzeby prowadzenia akcji gaśniczej - zaznaczyła rzeczniczka śląskiej straży pożarnej Aneta Gołębiowska. Strażacy stwierdzili, że wybuch doprowadził do powstania w budynku wyrwy na pierwszym i drugim piętrze o wymiarach ok. 10 na 12 metrów - dodała. Część konstrukcji budynku na dwóch górnych kondygnacjach zawaliła się.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Całe gruzowisko ma wymiary ok. 10 na 30 metrów. Gołębiowska wskazała, że zaraz po przyjeździe strażacy otrzymali informacje, że prócz dwóch osób wyciągniętych z gruzów ktoś jeszcze może się w nim znajdować, jednak pierwsze przeszukanie nie potwierdziło tego.
Połamane ramy okienne leżą kilkanaście metrów od budynku. Mieszkanie na pierwszym piętrze budynku przestało istnieć. Stropy zapadły się do środka, nie ma też fragmentu frontowej ściany. Przed budynkiem piętrzy się gruz, który miesza się z częściami połamanych mebli i zniszczonymi lodówkami. W pobliskich oknach nie ma szyb. Wewnątrz bolku nie ma już nikogo. Budynku pilnuje policja i straż pożarna, a ulica, gdzie doszło do eksplozji, jest całkowicie zamknięta.
Ulica Słowackiego znajduje się w południowo-zachodniej części centrum miasta. Jest jedną z dróg wylotowych z Gliwic w kierunku Kędzierzyna-Koźla.