Nie śmiałam się z komisji ds. pedofilii, tylko z sytuacji, jaka wyniknęła - tak marszałek Sejmu Elżbieta Witek tłumaczyła swój napad śmiechu podczas wczorajszego głosowania. Była długa procedura głosowania, to posłowie sobie zażartowali – dodaje.
Sejm wybrał w środę wieczorem troje członków komisji do spraw wyjaśniania przypadków pedofilii. Głosowanie powtarzano, ponieważ zgodnie z ustawą Sejm najpierw próbował wybrać członków większością 3/5 głosów. Ponieważ żaden z kandydatów nie uzyskał takiego poparcia, przystąpiono do ponownego głosowania. Tym razem członkowie wyłonieni zostali zwykłą większością głosów.
W trakcie głosowania prowadząca obrady marszałek Sejmu Elżbieta Witek nie mogła opanować śmiechu. Z tego powodu kilkukrotnie musiała wyłączać mikrofon.
Pani Marszaek Witek nie moe powstrzyma miechu i co chwila wybucha miechem podczas prowadzenia obrad. Czy tak wypada drugiej osobie w pastwie? Czy mieje si z tego jak PiS rami w rami z PO uwali kandydatur ksidza @IsakowiczZalesk na czonka komisji ds. pedofilii? pic.twitter.com/C2dWpU7xm1
KONFEDERACJA_15 lipca 2020
O to zachowanie Witek została zapytana w czwartek przez dziennikarzy. Była długa procedura głosowania. Dziewięcio- czy dziesięciokrotnie głosowaliśmy, 3/5 większości nie było. I za każdym razem pojawiało się to samo nazwisko jako pierwsze. I to posłowie sobie tam z tego zażartowali. To było tylko tyle. Nie z żadnej komisji (się śmiałam), tylko z sytuacji, jaka z tego wyniknęła - tłumaczyła marszałek Sejmu.
Sejm powołał wczoraj Barbarę Chrobak, Hannę Elżanowską i Andrzeja Nowarskiego na członków Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15.
Zgodnie z ustawą Sejm miał za zadanie powołać trzech członków komisji większością 3/5 głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, spośród dziesięciu kandydatów zarekomendowanych wcześniej Izbie przez sejmową Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
W środowym głosowaniu żaden z kandydatów nie otrzymał większości 3/5 głosów. Dlatego, zgodnie z ustawą, członkowie wyłonieni zostali zwykłą większością głosów.