Ruszył konkurs "Europejskie Drzewo Roku 2021". W tym roku Polskę reprezentuje Lipa św. Jana Nepomucena znajdująca się w województwie podkarpackim. Głosy można oddawać do końca lutego.
Nasza kandydatka to tytułu "Europejskiego Drzewa Roku 2021" - Lipa św. Jana Nepomucena będzie rywalizowała w gronie 14 europejskich drzew. Zwycięzcę wybiorą internauci.
Głosy można oddawać do końca lutego za pośrednictwem internetu - przekazali ekolodzy z Klubu Gaja, który koordynują konkurs w Polsce.
Głosować można na stronie
Głosowanie trwa przez cały luty. Każdy może wskazać dwóch swoich kandydatów do tytułu "Europejskiego Drzewa Roku 2021". Ostatni tydzień głosowania jest tajny i nie będziemy mogli zobaczyć, ile głosów mają poszczególne drzewa. Zwycięzcę poznamy 17 marca podczas ceremonii ogłoszenia wyników, która w tym roku ze względu na pandemię odbędzie się on-line - powiedziała koordynatorka konkursu w Polsce Jolanta Migdał z Klubu Gaja.
Lipa św. Jana Nepomucena rośnie na skraju wsi Dulcza Wielka w gminie Radomyśl Wielki. Od 150 lat nic jej nie przeszkadzało, by szeroko rozłożyć konary. Mierzą one 25 m. Przez mieszkańców nazywana jest "wiejską dobrodziejką", bo daje pracującym w polu cień, wypoczynek wędrującym, a pszczołom pożytek - powiedziała Migdał. Obok lipy stoi kapliczka św. Jana Nepomucena.
Zdaniem działaczy Ligi Ochrony Przyrody z Rzeszowa, "piękno lipy wyzwala podziw dla potęgi natury". W ubiegłym roku wywalczyła ona tytuł Drzewa Roku w konkursie Klubu Gaja, uzyskując ponad 15 tys. głosów internautów.
Wśród kontrkandydatów polskiej lipy znalazły się m.in.: tysiącletni platan Curinga, największe drzewo tego gatunku we Włoszech, stare drzewo z Holandii, które jest matką wszystkich lip w mieście Etten-Leur, czy samotne drzewo jarzębu pospolitego z Wielkiej Brytanii, będące symbolem 20-letnich działań mających na celu ożywienie dzikiego serca południowej Szkocji.
Prezes Klubu Gaja Jacek Bożek podkreślił, że europejski konkurs uczy nie tylko szacunku do drzew.
W tych historiach zapisane są często losy społeczności i wielu pokoleń. Dowiadujemy się z nich o tym, jak ważne są drzewa dla naszych losów i ile emocji wiążemy z przyrodą. (...) Głosując nie zapominajmy, że żyjemy dzięki cudowności przyrody, która karmi nas i wspomaga w swojej nieustającej cykliczności - podkreślił.
Organizatorem konkursu Europejskie Drzewo Roku jest Environmental Partnership Association z siedzibą w Brukseli. W Polsce co roku konkurs Drzewo Roku organizuje Klub Gaja. Chce w ten sposób zwracać uwagę na ciekawe, stare drzewa jako ważne elementy dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego, które należy cenić i chronić.
W ciągu ostatniej dekady konkurs zgromadził już ponad 1 tys. drzew - świadków naszej europejskiej historii, i ponad 1 tys. społeczności lokalnych dumnych ze swoich skarbów przyrody, a także rzesze miłośników drzew na całym świecie - zaznaczyła Jolanta Migdał.
Polskie drzewo już raz tryumfowało w plebiscycie. Dąb Józef z Wiśniowej na Podkarpaciu zwyciężył w 2017 r. Drzewo liczy ok. 650 lat. Wyrósł w dobrach rodziny Mycielskich. Należący do nich dwór był ośrodkiem życia intelektualnego i kulturalnego regionu, a malownicze otoczenie majątku sprzyjało pracy twórczej artystów. Gościł tam m.in. Józef Mehoffer, malarz, grafik, projektant, scenograf i rysownik okresu Młodej Polski.