Akcja ratowników w jaskini Wielka Śnieżna, w której utknęło dwóch grotołazów została wstrzymana przez obryw skalny. "Nikt nie znajdował się w strefie zagrożenia" - podkreśla naczelnik TOPR-u Jan Krzysztof.
Naczelnik TOPR powiedział tuż po godzinie 9:00, że ma nadzieję, iż akcja ratownicza zostanie wznowiona w ciągu 5, 6 godzin.
(Przez obryw skalny - przyp. red. ) uszkodzone zostały mocowania, czyli punkty, które są osadzane do przypięcia lin poręczowych, po których poruszają się ratownicy. Same liny zostały także pocięte, nie nadają się do użytku. My mamy oczywiście ich zapas -i pod ziemią i przy otworze jaskini. W tej chwili wymaga to trochę czasu, żeby od nowa poręczowania przygotować - tłumaczy Jan Krzysztof.
Przypomnijmy, że to szósta doba akcji TOPR-ów w Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach, w której utknęło dwóch grotołazów. Ratownicy i pirotechnicy pracowali całą noc. Nad ranem akcję poszukiwawczą przejęła kolejna zmiana.
W nocy na dole w jaskini - niemal 500 metrów poniżej otworu wejściowego - pracowało sześciu ratowników, w tym dwóch pirotechników. Ich zadaniem było kruszenie skał za pomocą mikroładunków, by poszerzyć szczelinę, która powinna doprowadzić do poszukiwanych grotołazów. Dziś pirotechnicy kontynuowali wybuchy mikroładunków, a kolejni ratownicy usuwali kamienie i odstrzelone fragmenty skał. Nie jest to proste, bo w korytarzu mieści się tylko jednak osoba, która musi się czołgać i żmudnie transportować skalny gruz - donosił reporter RMF FM.
TOPR udostępnił na swoim koncie na You Tubie filmy z akcji ratowników w Jaskini wielkiej Śnieżnej. [WIĘCEJ TUTAJ>>>]
Przypomnijmy, że z uwagi na trwającą akcję ratunkową w Jaskini Wielkiej Śnieżnej do odwołania obowiązuje zakaz wejścia do systemu jaskiń Śnieżnej, Jasny Aven, Wielka Litworowa, Nad Kotliny, Wilcza oraz do wszystkich jaskiń w Wyżniej i Niżniej Świstówce. Taką informację przekazały wczoraj władze Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Zakaz dotyczy zarówno taterników jaskiniowych, jak i osób prowadzących badania naukowe. Prosimy o nieplanowanie działań w tym rejonie - czytamy w komunikacie TPN.
Sześciu grotołazów weszło do jaskini w ubiegły czwartek. Dwóch z nich zostało odciętych przez wodę, która zalała część korytarza w tzw. Przemkowych Partiach. Czterej pozostali po wyjściu z jaskini w sobotę późnym popołudniem zawiadomili ratowników TOPR.
Jaskinia Wielka Śnieżna jest najdłuższa i najgłębsza w Tatrach. Długość jej korytarzy wynosi niemal 24 km, choć nie wszystkie zostały dokładnie zbadane. Jest to jaskinia o skomplikowanych, wąskich korytarzach i przesmykach, ma kilka wejść.