Partia liberalna obecnego premiera Australii Johna Howarda wygrała w wyborach parlamentarnych - tak wynika ze wstępnych szacunków. Oznacza to, że Howard będzie pełnił funkcję szefa rządu po raz trzeci z rzędu.
Przywódca opozycyjnej Partii Pracy - Kim Beazley - oświadczył, że uznaje się za pokonanego. Sondaże wskazuję, że ugrupowanie premiera powiększy swoją przewagę w 150 miejscowym parlamencie nad partią pracy. Dotychczas liberałowie mieli o 6 deputowanych więcej, teraz przewaga wzrośnie prawdopodobnie do 10 głosów. John Howard obejmie urząd premiera na trzecią już kadencję. Howard wygrał dzięki nieprzejednanemu stanowisku w sprawie emigrantów z Azji, którzy usiłowali przedostać się do Australii na pokładzie norweskiego frachtowca. Przeciwko 430 azylantom polityk wysłał okręty i jednostki specjalne komandosów. Po kilku dniach negocjacji przybysze zostali odesłani do Nowej Zelandii i na wysepkę Nauru na Pacyfiku.
Głosowanie w Australii jest obowiązkowe, dlatego frekwencja tradycyjnie oscyluje tam w granicach 96 procent.
13:10