W Komitecie Obrony Demokracji zawieszono demokrację - pisze w najnowszym artykule tygodnik „wSieci”. "A wszystko to w imię obrony demokracji przed prowokatorami i agentami. Oto Zarząd Główny KOD poinformował o odwołaniu wyborów regionalnych. A wyniki tych, które zostały już przeprowadzone w Pomorskim, Opolskim, Kujawsko-Pomorskim i Świętokrzyskim są uznane za »tymczasowe«" – pisze tygodnik.
Jak pisze tygodnik „wSieci”, wybory regionalne odwołano "w imię obrony demokracji przed prowokatorami i agentami". Ale centrala uznała, że przy takim rozszerzeniu praw wyborczych stowarzyszenie mógłby opanować nieznany element, a wręcz nasłani na KOD dywersanci i prowokatorzy - pisze tygodnik.
Centrala KOD zaczęła otrzymywać informacje o wypełnianiu deklaracji KOD przez "agentów" Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, którzy mieliby rozbijać stowarzyszenie od środka lub je przejąć. Kijowski i członkowie obecnego zarządu KOD są szczególnie uwrażliwieni na działania dywersyjne Schetyny, który nie chce iść z KOD ręka w rękę, a rozbicie i osłabienie stowarzyszenia oznaczałoby wzmocnienie zarówno PO, jak i przywództwa samego Schetyny - czytamy w najnowszym numerze „wSieci”.
Wśród najważniejszych ludzi KOD panuje obecnie swego rodzaju psychoza na punkcie planów przejęcia lub infiltracji stowarzyszenia - zarówno przez wrogów z istniejących partii, jak i przez tajne służby czy jakieś twory hybrydowe bazujące na ludziach, którzy kiedyś w służbach funkcjonowali. Ta psychoza udziela się działaczom terenowym, bo nie znają oni teorii spiskowych funkcjonujących w centrali, a dostają tylko komunikaty świadczące o tym, że coś złego się wokół KOD dzieje - pisze tygodnik.
Więcej o konfliktach w KOD w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”. Już 26 września, także w formie e-wydania.
(mpw)