„Człowiek w żółtych butach”, czyli mężczyzna, który ma na koncie dwa napady na banki we Wrocławiu, nie odpowie za to, co zrobił. Jak informuje wrocławska reporterka RMF FM, prokuratura zdecydowała się umorzyć postępowanie w tej sprawie, bo mężczyzna jest chory psychicznie. Dzisiaj do sądu trafi wniosek o zamknięciu go w szpitalu psychiatrycznym.
REKLAMA