Na placu przy Hali Ludowej, gdzie zwolennicy Platformy wybierają właśnie swoich kandydatów do Parlamentu, obowiązuje zakaz sprzedaży i picia alkoholu. Głównym zadaniem służb porządkowych jest wypatrywanie nietrzeźwych. Wszystko po to, by nie powtórzyły się incydenty, do których doszło między innymi w Toruniu.

REKLAMA

Zabezpieczenia zdały egzamin i nie widać osób nietrzeźwych. Organizatorzy prawyborów nie ukrywają zresztą, ze bardzo starannie o to zadbali. Specjalnie żeby dograć wszystkie szczegóły obyło się wcześniej kila spotkań. Przedstawiciele Platformy doszli wtedy do wniosku, że wewnętrzne służby porządkowe nie wystarczą. Zaangażowano więc dodatkowych ochroniarzy. Jak powiedział przewodniczący komisji wyborczej Henryk Koczan: "Została wynajęta firma ochroniarska i jest bardzo ścisłe zalecenie, że każda osoba, która będzie pod wpływem alkoholu lub pojawi się z alkoholem na terenie naszej konwencji ma być poza obszar konwencji wyprowadzona". Przeciwnikom łączenia piwa z polityką sprzyja też pogoda. We Wrocławiu od rana pada deszcz. W upalny dzień pewnie trudniej byłoby pohamować pragnienie. Prawybory Platformy Obywatelskiej unieważniono na przykład w Toruniu, Piotrkowie i Płocku. Według świadków, część uczestników tamtych imprez była po prostu pijana.

foto Maciej Cepin RMF FM Wrocław

15:35