Prawie 4 promile alkoholu we krwi miał mężczyzna, który spowodował kolizję na jednej z ulic Wrocławia. To jego kolejna podróż na podwójnym gazie. Możliwe, że tym razem w końcu straci samochód.
Dwa lata temu wrocławianin dostał roczny zakaz prowadzenia samochodu. W czerwcu zatrzymywano go dwukrotnie - za każdym razem alkomat pokazywał ponad trzy promile.
Jednak dopiero spowodowanie przez niego kolizji, przy równoczesnym zaostrzeniu przepisów dotyczących karania pijanych kierowców, pozwoliło na zajęcie jego samochodu. Policja przygotowuje wniosek o tymczasowe aresztowanie kierowcy i zgodę na publikację jego wizerunku.