W tym roku po raz pierwszy Wojsko Polskie zorganizuje obchody 1 września na Westerplatte. Jak powiedział szef MON Mariusz Błaszczak, zależy mu, aby obchody miały charakter państwowy, nie były wykorzystywane politycznie.
W tym roku po raz pierwszy, mam nadzieję, że już tak zawsze będzie, Wojsko Polskie zorganizuje obchody 1 września na Westerplatte - oświadczył minister obrony Mariusz Błaszczak. Dodał, że zależy mu na tym, aby obchody miały charakter państwowy, nie były wydarzeniem wyłącznie o skali lokalnej.
To był atak Niemiec na Polskę. To wydarzenie, w którym czcimy przede wszystkim dzielność i ofiarność Wojska Polskiego - podkreślał.
Minister stwierdził też, że teren Westerplatte przez lata był zaniedbany. Teraz ten teren przechodzi we władanie Skarbu Państwa. To teren, na którym powstanie w przyszłości Muzeum Westerplatte, to teren, który jest uświęcony krwią żołnierzy Wojska Polskiego - oświadczył.
Podkreślił, że chce, aby obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej nie były wykorzystywane politycznie. Tak niestety było przez lata, kiedy władze Gdańska, albo zamierzały nie zapraszać Wojska Polskiego, albo zapraszały polityków typu (Frans) Timmermans (wiceprzewodniczący KE), którzy wygłaszali wówczas na Westerplatte przemówienia bardzo kontrowersyjne w swojej treści - powiedział Błaszczak.
Zapowiedział, że na uroczystości zaproszeni zostaną m.in. kombatanci, weterani czy harcerze. Jak zaznaczył, ci, którzy zasłużyli się dla wolności Rzeczypospolitej Polskiej. Mariusz Błaszczak podkreślił, że zaproszone zostaną także władze samorządowe.
W sierpniu ub. roku prezydent Andrzej Duda podpisał specustawę w sprawie budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 - Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Autorzy specustawy, posłowie PiS, wnosząc projekt, argumentowali, że - na należącym wówczas do Gdańska terenie półwyspu sposób upamiętnienia bohaterskich polskich żołnierzy jest nieadekwatny do wagi wydarzeń, jakie rozegrały się na Westerplatte we wrześniu 1939 r., a teren jest zaniedbany.
Planowana placówka ma działać na terenach będącym wcześniej w gestii m.in. wojska i Straży Granicznej, ale też tych należących do miasta Gdańsk. W tym ostatnim przypadku chodzi o m.in. działki, na których zlokalizowana jest Wartownia nr 1, relikty budowli obronnych stanowiących niegdyś elementy wojskowej składnicy, a także wzgórze z Pomnikiem Obrońców Wybrzeża. Na potrzeby budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 co najmniej część tych miejskich terenów przeszłaby na własność państwa bądź nowej placówki.
Projekt ustawy od początku był krytykowany przez opozycję oraz władze Gdańska.