Nie wyjdzie na wolność, ale do szpitala – poznański sąd zdecydował się wypuścić skazanego za pedofilię byłego dyrygenta chóru „Polskie Słowiki” Wojciecha K. na operację. Wcześniej jednak nie zgodził się na jego przedterminowe zwolnienie.
Skazany dyrygent przebywa na oddziale szpitalnym zakładu karnego. Dwa lata temu wykryto u niego wirusa HIV. Teraz w asyście strażników więziennych trafił na oddział szpitalny. Sąd podjął taką decyzję po zapoznaniu się z opinią lekarzy. Ich zdaniem, jeżeli Wojciech K. nie będzie operowany, jego stan zdrowia może się pogorszyć. Zabiegu nie da się przeprowadzić w szpitalu więziennym.
Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF FM, prawdopodobnie rano sąd wyda decyzję o przerwie w karze. Dyrygent dostanie kilka tygodni na doprowadzenie skomplikowanego leczenia do końca. Potem jednak wróci za kratki, ponieważ nie ma zgody na jego przedterminowe zwolnienie.
Sprzeciwiła się mu prokuratura, a także więzienni wychowawcy, którzy mówili nieoficjalnie, że dobre zachowanie to trochę za mało. Ich zdaniem, nie ma gwarancji, że po wyjściu na wolność Wojciech K. znów nie będzie molestował dzieci.
W lutym 2006 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał K. prawomocnym wyrokiem na 6 lat więzienia; orzekł też wobec niego 6-letni zakaz pracy z dziećmi i młodzieżą po wyjściu z więzienia.
Według sądu, dyrygent w latach 1994-1996 wykorzystał seksualnie trzech chłopców śpiewających w chórze Polskie Słowiki. W czerwcu Wojciech K. odsiedział - wliczając pobyt w areszcie tymczasowym - połowę zasądzonego wyroku.