Wniosek o zatrzymanie i uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze wpłynął do Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie - dowiedział się reporter RMF FM. To tam prowadzone jest śledztwo ws. przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy ABW, CBA i prokuratury. Chodzi o akcję Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Ministerstwie Rolnictwa w 2007 r., kiedy resortem kierował Andrzej Lepper.

REKLAMA

Wniosek o zatrzymanie byłego ministra sprawiedliwości złożyli Jaromir Netzel i Janusz Kaczmarek, pokrzywdzeni w tej sprawie. Ziobro miał dziś stawić się jako świadek w rzeszowskiej prokuraturze i po raz drugi nie pojawił się przed śledczymi.

Pierwszy raz miał zeznawać 19 lipca, wtedy nie przyjechał a o nieobecności poinformował jego asystent. Ziobro nie przesłał właściwego usprawiedliwienia. Kolejny termin przesłuchania, zaakceptowany przez Ziobrę, wyznaczono na dzisiaj właśnie na 10.00. Ale europoseł też się nie pojawił.

Co ważne, po raz kolejny były minister nie usprawiedliwił nieobecności zgodnie z przepisami. Dlatego Jaromir Netzel j Janusz Kaczmarek skierowali wniosek o uchyleni Ziobrze immunitetu i jednoczesne jego zatrzymanie. Ma to - jak twierdzą pokrzywdzeni - związek z podejrzeniem składania- przez europosła fałszywych zeznań.

Na razie prokuratorzy wyznaczyli już nowy termin przesłuchania europosła na 25 sierpnia. Jeżeli wtedy również były minister się nie stawi, to prawdopodobnie prokurator prowadzący sprawę poprzez wniosek o uchylenie immunitetu i zatrzymanie Zbigniewa Ziobry.