Stolica prywatyzuje i likwiduje miejskie spółki. Jak dowiedział się Piotr Glinkowski, na pierwszy ogień mają iść trzy -- zajmujące się: usługami pogrzebowymi, taksówkowymi i reklamami.
Prywatyzacja Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego i Miejskiego Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych to niezaprzeczalny zysk dla miasta. Poza tym, jak zaznacza rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk, samorządowcy nie uważali tych spółek za niezbędne. Dlatego pozbyli się ich bez żalu.
Przedstawiciele miasta nie uchylają się od komentowania likwidacji dwóch pierwszych spółek, ale nie chcą mówić o planach wobec spółki wynajmującej kilkaset miejskich słupów ogłoszeniowych. Maciej Wąsik z opozycyjnego PiS-u twierdzi, że jej likwidacja jest niedopuszczalna. Za czasów Lecha Kaczyńskiego ta spółka przynosiła poważne dochody dla miasta - podkreśla. Na razie nie wiadomo, dlaczego ratusz chce się jej teraz pozbyć. O tym, co ostatecznie stanie się ze spółką zdecydują - prawdopodobnie jeszcze w tym roku - radni Warszawy.