Okręty ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Hiszpanii i Polski uczestniczą w ćwiczeniach wojsk NATO na Bałtyku. W manewrach biorą udział: polska fregata rakietowa ORP "Generał Pułaski", okręt podwodny ORP "Orzeł" oraz śmigłowce i samoloty Marynarki Wojennej.
W ćwiczeniach uczestniczy stały zespół morski NATO na Atlantyku - Stanavforlant (Standing Naval Forces Atlantic), obejmujący jednostki uderzeniowe: fregaty i okręty rakietowe. Trzon sił nawodnych podczas bałtyckich manewrów stanowią trzy fregaty rakietowe typu Oliver Hazard Perry: USS "Halyburton" (USA), SPN "Victoria" (Hiszpania) i ORP "Gen. K. Pułaski" (Polska).
Z polskiej strony w manewrach biorą udział także okręt podwodny ORP "Orzeł", okręt ratowniczy ORP "Lech", holownik oraz śmigłowce i samoloty MW. Niemieckie siły morskie skierowały na Bałtyk m.in. cztery okręty rakietowe.
Głównymi elementami manewrów są: osłona szlaków komunikacyjnych przed atakami okrętów podwodnych i lotnictwa morskiego, prowadzenie akcji pokojowych, strzelanie artyleryjskie do celów nawodnych oraz działania w trudnych warunkach. Przy wyjściu z portu wojennego był reporter RMF Wojciech Jankowski. Posłuchaj:
Ćwiczenia NATO na Bałtyku potrwają do niedzieli. Po ich zakończeniu fregata "Gen. K. Pułaski" popłynie do bazy NATO w Wielkiej Brytanii, gdzie na stałe wejdzie do zespołu Stanavforlant.
foto MW RP
02:00