Coraz głośniej mówi się o tym, że Arnold Schwarzenegger, słynny aktor rodem z Austrii, mógłby ubiegać się o fotel gubernatora Kalifornii, jeśli urząd straci Demokrata Gray Davis. Obarcza się go odpowiedzialnością za gigantyczną dziurę w stanowym budżecie.

REKLAMA

Amerykańskie media już przekręciły tytuł ostatniego filmu Schwarzeneggera ("Terminator 3"), który będzie zapewne przebojem lata w kinach, na "Gubernator". Ich zdaniem uroczysta premiera trzeciej części opowieści o Terminatorze to właściwie początek kampanii wyborczej umięśnionego aktora – Republikanina.

Nie myślę o tym teraz, na razie zajmuję się promocją „Terminatora 3”. Prezydent George W. Bush zażądał, żeby ten film pokazano w Białym Domu, bo tylko w „Terminatorze” może znaleźć broń masowego rażenia - odpowiada na to aktor.

Mieszkańcy Kalifornii cieszą się z perspektywy nowego gubernatora Schwarzeneggera. Nie byłby pierwszym człowiekiem z Hollywood na tym stanowisku. Pod koniec lat 60. gubernatorem został tam aktor Ronald Reagan, późniejszy prezydent USA. Czy Schwarzenegger pójdzie tą samą drogą, czas pokaże...

12:50