Sejmowa komisja śledcza ds. nacisków władz na śledztwa dotyczące polityków odrzuciła we wtorek wniosek Jacka Kurskiego i Arkadiusza Mularczyka z Prawa i Sprawiedliwości o wykluczenie z komisji posła centrolewicy Jana Widackiego.
Tylko Kurski i Mularczyk głosowali za tym wnioskiem. Czterech członków komisji było przeciw; Widacki był wyłączony z głosowania. Pisemne uzasadnienie wniosku w sprawie Widackiego głosiło, że jest on w konflikcie ze Zbigniewem Ziobrą.
W tym parlamencie trudno o osobę, która miałaby obojętny stosunek do Zbigniewa Ziobry. Ma on swoich przeciwników, ale i miłośników - replikował Widacki.
Komisja ustala listę świadków, którzy będą przesłuchani. Posłowie PiS chcą przesłuchania m.in. polityków PO Julii Pitery, Beaty Sawickiej, Waldego Dzikowskiego, Tomasza Szczypińskiego, a także LiD - Widackiego i b. posłanki SLD Małgorzaty Ostrowskiej. Powołują się na to, że wszystkie te osoby twierdziły, iż ich sprawy mają charakter polityczny.