Przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa Leszek Mazur nie widzi niczego złego w tym, że jego zastępca - sędzia Wiesław Johann - wystąpił w filmie promującym kandydata PiS w wyborach do Sejmu.
Przypomnijmy, KRS jest konstytucyjnym organem, który powinien stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Zdaniem prawników z którymi rozmawiał nasz reporter to skandal - "absolutnie niedopuszczalna sytuacja" - mówi Wojciech Hermeliński, były szef Państwowej Komisji Wyborczej oraz sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, podobnie tak jak Wiesław Johann.
Obecny szef Rady Leszek Mazur broni swojego zastępcy, choć jak przyznał, spotu nie oglądał. A w nim padają słowa wprost zachęcające do głosowania na kandydata PiS. On w moim przekonaniu nie stanowi aktywnego udziału w kampanii politycznej - mówi Mazur.
Adam Borowski kandyduje do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie. Jest to dla mnie człowiek legenda. (...) Wydaje mi się, że głos na Adama nie byłby głosem straconym - mówi w filmie Johann.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień usłyszał zarzut złamania zasady apolityczności po tym, jak powiedział, że "rządzący zawiesili Konstytucję na kołku".
Wiceszef KRS, który agitował - na razie może liczyć na wyrozumiałość swoich kolegów.