Wiceprezes PZLA ds. inwestycji Zbigniew Polakowski został odsunięty od pełnienia swych obowiązków - poinformował Polski Związek Lekkiej Atletyki. To reakcja na artykuł na portalu tvp.info "PZLA pod lupą prokuratury".

REKLAMA

Jak wyjaśnia rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie Agnieszka Zabłocka–Konopka, prokuratura prowadzi śledztwem „w sprawie wejścia w porozumienie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w latach 2011-2015 w Warszawie działaczy Polskiego Związku Lekkoatletyki z przedstawicielami producentów nawierzchni lekkoatletycznych oraz działania na szkodę instytucji, na rzecz których były dokonywane przetargi na budowę obiektów realizowanych w Programie Rozwoju Infrastruktury Lekkoatletycznej - w tym programu Orliki Lekkoatletyczne".

Postępowanie zostało wszczęte 25 stycznia 2016 roku. Jak dotąd nikomu nie postawiono zarzutów.

PZLA w swym oświadczeniu poinformował, że Polakowski został odsunięty od pełnienia obowiązków, czyli nadzorowania projektów inwestycyjnych w PZLA.

Na najbliższym posiedzeniu zarządu zwrócę się do jego członków o odwołanie pana Zbigniewa Polakowskiego z funkcji wiceprezesa. Taka sytuacja jest niedopuszczalna i głęboko godzi w wizerunek Polskiego Związku Lekkiej Atletyki - zapowiada prezes PZLA Jerzy Skucha.

W oświadczeniu podkreślono, że Polakowski nigdy nie miał żadnych pełnomocnictw ani od prezesa, ani od zarządu do odbywania rozmów o takim charakterze.

"Ponadto chcemy zwrócić uwagę na fakt, iż Polski Związek Lekkiej Atletyki nigdy nie organizował przetargów związanych z zamawianiem i budową stadionów lekkoatletycznych. Rola Polskiego Związku Lekkiej Atletyki sprowadza się jedynie do przekazania samorządom wytycznych Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) związanych z wymogami technicznymi oraz funkcjonalnością takich obiektów. Wytyczne te dotyczą głównie kwestii geodezyjnych, jak promień łuku bieżni czy spadków rozbiegu i bieżni. Również ocena i certyfikowanie obiektów przez Polski Związek Lekkiej Atletyki dotyczy jedynie spełniania ww. wymogów, ale nie jest konieczna w podejmowaniu przez dany samorząd decyzji o powstaniu takiego obiektu" - napisano w oświadczeniu.

(mpw)