Wewnętrzne postępowanie w płockim areszcie w sprawie śmierci bandyty odpowiedzialnego za porwanie i zamordowanie Krzysztofa Olewnika może zostać przedłużone. Dyrekcja zakładu karnego tłumaczy, że chce szczegółowo wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Tydzień temu Sławomir Kościuk powiesił się na prześcieradle w swojej celi.

REKLAMA

Niedawna sekcja zwłok mężczyzny nie dała jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy było to samobójstwo, czy też morderstwo. Biegli we wstępnej opinii potwierdzili jedynie, że Kościuk zmarł od zawiśnięcia w pętli zaciśniętej wokół szyi.

Kościuk powiesił się na prześcieradle tydzień temu w celi jednoosobowej, w kąciku sanitarnym, między godz. 21.18, kiedy była ostatnia kontrola celi, a 22.00. Był jednym z dwóch skazanych przez płocki sąd okręgowy na dożywocie w sprawie porwania i zabójstwa 27-letniego Krzysztofa Olewnika, syna przedsiębiorcy branży mięsnej z Drobina.