"Głosy, że abp Scicluna przyjedzie, by rozliczać polski episkopat z działań w sprawie pedofilii wśród duchownych, to "wróżenie z fusów". Abp Scicluna nie ma do spełnienia żadnej tajnej misji" - powiedział koordynator ds. ochrony dzieci i młodzieży KEP o. Adam Żak.
O. Żak potwierdził, że w czerwcu na zebranie plenarne Konferencji Episkopatu Polski w Diecezji Świdnickiej przybędzie arcybiskup Malty Charles Scicluna, drugi sekretarz Kongregacji Nauki Wiary, który od lat zajmuje się sprawą pedofilii w Kościele i na polecenie papieża przeprowadził dochodzenie na temat skandalu w Chile.
Jak wyjaśnił o. Żak, abp Scicluna przyjeżdża, aby "przeszkolić Episkopat Polski". Ta wizyta została uzgodniona wiele miesięcy temu. Konferencja Episkopatu Polski odbędzie swoje posiedzenie na Dolnym Śląsku i biskupi zaprosili eksperta po to, aby przedstawił im aktualną sytuację i swoją wiedzę na temat walki z wykorzystywaniem seksualnym małoletnich - zaznaczył.
Według o. Żaka, kontakty z abp. Scicluną trwają od początku roku. To była inicjatywa Komisji KEP ds. Duchowieństwa, przedstawiona na Radzie Stałej Konferencji Episkopatu Polski. Wtedy też została podjęta decyzja o zaproszeniu go - wyjaśnił.
O. Żak podkreślił, że z okazji do spotkania z watykańskim ekspertem skorzysta także Centrum Ochrony Dziecka. Podczas wizyty z abp. Scicluną spotkają się także delegaci i kuratorzy sprawców wykorzystywania seksualnego oraz ludzie odpowiedzialni w Kościele za prewencję i ochronę dzieci i młodzieży. Będziemy mieli z nim co najmniej dwugodzinne szkolenie - poinformował.
Zdaniem o. Żaka głosy, że abp Scicluna przyjedzie, by rozliczać polski episkopat z działań w sprawie pedofilii wśród duchownych, to "wróżenie z fusów". Abp Scicluna zapewne przyjedzie dobrze przygotowany do wizyty, ale nie ma do spełnienia żadnej "tajnej" misji - ocenił.
W sobotę 11 maja miała miejsce premiera filmu dokumentalnego "Tylko nie mów nikomu" autorstwa Tomasza i Marka Sekielskich. Znalazły się w m.in. wywiady z ofiarami księży, zapis konfrontacji ofiar i księży, rozmowy z psychologiem i prawnikami. Można zobaczyć zdjęcia bohaterów sprzed lat, kamera towarzyszy im w podróżach do miejsc, w których - jak opisują - dochodziło do molestowania. Do czwartkowego poranka dokument miał w serwisie Youtube ponad 16,7 miliona wyświetleń.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Skory na blogu: "Tylko nie mów nikomu"? Powiedzcie wszystkim!
Jasiński na blogu: Ukryta kamera Sekielskiego
Grochot na blogu: Wstydzę się za swoich biskupów i za swój Kościół