Stołeczna policja poinformowała, że na sobotę nie zostało zarejestrowane żadne zgromadzenie, dlatego każde będzie nielegalne. Na sobotę po południu zapowiedziany jest w Warszawie tzw. strajk przedsiębiorców.

REKLAMA

Informujemy, że żadne zgromadzenie nie zostało zarejestrowane. Wszystkie zgromadzenia będą nielegalne. Obecny przekaz wskazuje, że główny cel protestujących to walka z Policją. Pomysłodawcy, mówiąc o proteście, używają określeń "hybrydowy" i "manewry". Czuć charakter "pokojowy" - czytamy na Twitterze stołecznej policji.

Informujemy, e adne zgromadzenie nie zostao zarejestrowane. Wszystkie zgromadzenia bd nielegalne. Obecny przekaz wskazuje, e gwny cel protestujcych to walka z Policj. Pomysodawcy, mwic o protecie, uywaj okrele hybrydowy i manewry. Czu charakter pokojowy.

Policja_KSPMay 23, 2020

Kandydat na prezydenta i inicjator tzw. strajku przedsiębiorców Paweł Tanajno zapowiedział na sobotę w centrum Warszawy kolejny protest. Ma się on rozpocząć o godz. 14 w okolicy pl. Defilad. Tym razem zrobimy im demonstrację hybrydową, pierwszą taką w historii Polski (...) Zrobimy manewry godne XXI wieku. Sprytnie uniemożliwimy użycie jakiekolwiek przemocy (ze strony policji - PAP) - napisał na profilu na Facebooku Tanajno.

W ubiegłym tygodniu w Warszawie odbył się protest tzw. przedsiębiorców. Zatrzymanych zostało blisko czterysta osób, w tym pięć procesowo. Wobec zgromadzonych użyto gazu i siły fizycznej, co - jak wyjaśniła stołeczna policja - było skutkiem agresji ze strony protestujących i czynnej napaści na funkcjonariuszy.

Policja podkreślała, że zgromadzenie to, w obliczu panujących obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa, było nielegalne, nie zostało zarejestrowane przez stołeczny ratusz.

Głos w sprawie interwencji funkcjonariuszy zabrał też szef MSWiA Mariusz Kamiński, stwierdzając, że pod ich adresem narasta kampania oszczerstw i pomówień.

Kamiński w specjalnym liście zapewnił policjantki i policjantów, że jako szef MSWiA działania porządkowe z ubiegłego weekendu w Warszawie uważa za niezbędne i adekwatne do zaistniałej sytuacji. W jego ocenie padające w przestrzeni publicznej oskarżenia wobec policji są "bezpodstawne i motywowane politycznie".