Przy Placu Defilad w Warszawie powiatowy inspektor nadzoru budowlanego rozpoczął rozbiórkę samolotu, w którym mieściła się restauracja. Za wszystko zapłaci miasto.
Jak informował na Twitterze nasz dziennikarz Michał Dobrołowicz, demontaż samolotu rozpoczął się przed godz. 10.
Akcja stray poarnej i policji na skrzyowaniu Marszakowskiej i witokrzyskiej, tuz obok samolotu na placu Defilad. @RMF24pl pic.twitter.com/KIGm8FUfoK
MDobrolowicz6 lutego 2018
Konstrukcja ze względu na natężenie ruchu zostanie wywieziono po południu lub wieczorem - stwierdził w rozmowie z mediami Andrzej Kłosowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Rozbirka samolotu - samowoli budowlanej trwa na placu Defilad. @RMF24pl pic.twitter.com/LHmqutYryI
MDobrolowicz6 lutego 2018
Operacja ma kosztować 50 tys. złotych. Za akcję zapłaci miasto. Będziemy dochodzili zwrotu od właściciela konstrukcji - zapowiedział Kłosowski.
Samolot IŁ stanął na prywatnej działce, jednak władze stolicy uznały, że to samowola budowlana i zgłosiły sprawę do nadzoru budowlanego. Właściciel wstępnie zadeklarował usunięcie obiektu, jednak słowa nie dotrzymał i rozpoczął przekształcanie samolotu na potrzeby uruchomiania w nim punktu gastronomicznego.