Dwa kilogramy czystej amfetaminy znaleźli stołeczni policjanci u zatrzymanego dilera. Mężczyzna został ujęty w taksówce. Był kompletnie zaskoczony interwencją policji.
Funkcjonariusze podejrzewali początkowo, że kierowca taksówki współpracuje z dealerem narkotyków. Ostatecznie okazało się jednak, że nie miał z nim nic wspólnego z i po prostu chciał wykonać kurs zamówiony przez klienta.
Mężczyzna przewoził narkotyki w torbie przewożonej przez ramię. Funkcjonariusze oszacowali ich wartość na ok. 75 tysięcy złotych. Zatrzymanemu grozi kara 10 lat więzienia.