"Polska jest w ślepej uliczce i dlatego potrzebuje pomocy z całego świata" - tak były prezydent Lech Wałęsa wypowiedział się o Polsce pod rządami Prawa i Sprawiedliwości w wywiadzie dla niemieckiej gazety "Sueddeutche Zeitung". Zaapelował do Brukseli o pomoc, włącznie z "groźbą wykluczenia Polski z Unii Europejskiej". Publikacja odbiła się szerokim echem nie tylko w Polsce.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Ja tylko przestrzegałem, że taka możliwość istnieje, że skończymy się w Unii - tłumaczył swoje słowa Lech Wałęsa. Zastanawiam się, czy remontowanie jest lepsze od zbudowania nowej Unii. Może rozbicie istniejącej UE przez Polskę i Węgry, byłoby tańsze niż budowanie od nowa - dodał były prezydent.
(mn)