Lech Wałęsa przyjął zaproszenie prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, by „reprezentować państwo i naród” podczas piątkowych uroczystości pogrzebowych byłego prezydenta USA Ronalda Reagana w Waszyngtonie.
Tysiąc razy powtarzałem, że Rzeczpospolitej jestem zawsze gotowy służyć. Ja tam jadę w imieniu Rzeczpospolitej - powiedział Lech Wałęsa. Dodał, że przyjęcie zaproszenia od obecnego prezydenta w niczym nie zmienia jego negatywnej oceny działalności Kwaśniewskiego.
Ronald Reagan, prezydent USA w latach 1980-1988, zmarł w sobotę w wieku 93 lat w swej rezydencji w Bel Air w Kalifornii. Od 9 lat chorował na nieuleczalną chorobę Alzheimera. Reagan jest wymieniany w gronie kilku najważniejszych postaci w historii XX wieku, które przyczyniły się do obalenia w Europie systemu komunistycznego.
W Polsce Reagan był bardzo popularny. Jako prezydent popierał "Solidarność" w latach 1981-1982, zarządził akcję pomocy amerykańskiej dla solidarnościowego podziemia i wprowadził sankcje przeciw reżimowi PRL za stan wojenny.
Ronald Reagan odwiedził Polskę już jako były prezydent Stanów Zjednoczonych we wrześniu 1990. W Gdańsku rozmawiał wtedy z Lechem Wałęsą, a w Warszawie z ówczesnym prezydentem Wojciechem Jaruzelskim i premierem Tadeuszem Mazowieckim.