Lech Wałęsa nie będzie się tłumaczyć ze swojej przeszłości. Reporter RMF FM ustalił, że były prezydent odrzucił propozycję szefa telewizji publicznej, który oferował mu możliwość wygłoszenia oświadczenia na temat jego związków z SB. Wystąpienie Wałęsy planowano na 30 czerwca.

REKLAMA

Prezes TVP zaproponował wystąpienie w prime-timie, które trwałoby około 8 minut, a więc miałoby formułę zbliżoną do orędzia. W poniedziałek ukazała się, wydana przez IPN, książka "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii", autorstwa historyków Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka.

Główne tezy książki mówią o tym, że w początkach lat 70. Wałęsa był agentem SB o kryptonimie "Bolek". Akta o tym świadczące, według autorów, Wałęsa zabrał w latach 90.; według nich w 2000 r. Sąd Lustracyjny wadliwie ocenił dowody nt. Wałęsy i pominął ich część. Wałęsa zaprzecza zarzutom o współpracę.