W przyszłym tygodniu paliwa będą tanieć, za wyjątkiem LPG - prognozują w analitycy e-petrol.pl. Najpopularniejszą benzynę bezołowiową można będzie tankować średnio po 6,12-6,25 zł za litr, podczas gdy za tę samą ilość oleju kierowcy zapłacą 6,12-6,25 zł, a autogazu 2,80-2,87 zł.

REKLAMA

Eksperci z e-petrol.pl poinformowali, że z ich analizy wynika, że na początku września kierowcy mogą liczyć na obniżki cen benzyny i oleju napędowego.

"Po niedzieli najpopularniejszą benzynę bezołowiową średnio powinniśmy tankować średnio po 6,12-6,25 zł za litr, podczas gdy za tę samą ilość oleju napędowego właściciele samochodów z silnikiem wysokoprężnym wydadzą 6,12-6,25 zł" - podali analitycy.

Zaznaczyli, że na obniżki nie mogą natomiast liczyć tankujący autogaz. "W przyszłym tygodniu przeciętnie w kraju za litr tego paliwa będzie się płacić 2,80-2,87 zł" - poinformowali.

Czy jest szansa na ceny paliw poniżej 6 zł?

Według ekspertów, na razie nie ma co liczyć na to, że na stacjach zobaczymy ceny niższe niż 6 złotych za litr.

Jak informuje dziennikarz RMF FM, wszystko dlatego, że na Bliskim Wschodzie jest "za gorąco" pod względem politycznym.

Wojna między Izraelem a Hamasem i Hezbollahem jest zbyt dużym zagrożeniem, zwłaszcza w kontekście tego, co może zrobić Iran. Wielkich zmian się nie spodziewajmy, także jeżeli chodzi o autogaz.