W poniedziałek w Poznaniu odbędzie się pogrzeb tragicznie zmarłego zapaśnika KS Sobieski 29-letniego Dominika Sikory. W internecie trwa zbiórka pieniędzy na pomoc dla jego rodziny. Mężczyzna zmarł 31 stycznia. Wcześniej trafił do szpitala po tym, jak w nocy z 25 na 26 stycznia został pobity na poznańskim Starym Rynku.
Podejrzewanym o ciężkie uszkodzenie ciała, które mogło doprowadzić do śmierci Dominika Sikory, jest 42-letni mieszkaniec Poznania Olgierd Michalski. Mężczyzna był w przeszłości skazany na karę więzienia m.in. za napaść na policjantów, która zakończyła się strzelaniną.
W poniedziałek na poznańskim Miłostowie odbędzie się pogrzeb sportowca. W internecie trwa zbiórka pieniędzy na pomoc rodzinie Dominika Sikory.
W kilka dni udało się zebrać 26,4 tys. zł. Wpłat dokonało ok. 350 osób. Zbiórka zakończy się w marcu.
Ze względu na dobro śledztwa policja nie ujawnia szczegółów tego, co wydarzyło się w nocy z 25 na 26 stycznia. Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak powiedział PAP w piątek, że funkcjonariusze mają zapis monitoringu, na którym "dokładnie widać cały przebieg zdarzenia na Starym Rynku".
Potwierdzają to informacje serwisu Epoznan.pl, który ma nagranie. Widać na nim, jak Dominik Sikora otrzymał cios, po którym upadł na ziemię.
Dominik Sikora był jednym z czołowych zapaśników stylu klasycznego KS Sobieski Poznań. Zdobył wiele medali indywidualnych i drużynowych mistrzostw Polski. Był także medalistą mistrzostw Europy kadetów.