Wszyscy wiemy, czym jest zatoka autobusowa. To poszerzenie jezdni przy przystanku autobusowym, aby pasażerowie mogli wsiąść do pojazdu komunikacji miejskiej. Antyzatoka to natomiast... zwężenie jezdni w tym samym celu. W Gdańsku powstał pierwszy tego rodzaju przystanek w mieście.
W grudniu 2021 roku na ul. Kochanowskiego w Gdańsku-Wrzeszczu rozpoczęły się prace przy powstaniu antyzatoki autobusowej. To miejsce do zatrzymywania się autobusów komunikacji miejskiej, które tworzone jest poprzez poszerzenie chodników i obustronne zawężenie jezdni. To pierwsze tego typu rozwiązanie w Gdańsku. Gdański magistrat jest zdania, że uspokoi to ruch i poprawi bezpieczeństwo.
Antyzatoka to "odwrotność" tradycyjnej zatoki autobusowej. W Gdańsku oba pasy ruchu zostaną zawężone w taki sposób, że na środku jezdni w miejscu przystanku powstanie jeden pas. Obowiązywać będzie na nim ruch dwukierunkowy.
Oznacza to, że w momencie zatrzymania autobusu na przystanku autobusowym wszystkie inne pojazdy jadące zarówno w tę samą, jak i w przeciwną stronę, będą czekały, aż autobus odjedzie z przystanku.
Jak wykazały przeprowadzone przez GZDiZ analizy ruchu, kierowcy na ul. Kochanowskiego jeżdżą ze średnią prędkością powyżej 50 km/h, choć obowiązuje tam strefa Tempo 30. Na problem zbyt szybko jadących aut zwracali uwagę również mieszkańcy- przekonuje gdańska spółka.
Jak przekonuje Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, "powstanie antyzatoki zmniejszy również ryzyko potrącenia osób wysiadających z autobusu", ponieważ "przy zatrzymaniu autobusu w zatoce samochody mijają przystanek bez zwalniania, co stwarza zagrożenie dla pieszego, chcącego przejść na drugą stronę ulicy".
Oprócz wykonania antyzatoki na ul. Kochanowskiego zamontowane zostaną również 3 komplety wyspowych progów zwalniających. Znajdą się one pomiędzy zjazdami do rodzinnych ogródków działkowych "Zaspa", przy skrzyżowaniu z ul. Klonowicza, a także w rejonie posesji przy ul. Grzegorza z Sanoka 6/4.