Policyjni pirotechnicy znaleźli materiały wybuchowe w garażu wynajmowanym przez bombiarza z Krakowa - donosi reporter RMF FM Maciej Grzyb. Przeszukanie budynku przy ulicy Torfowej na krakowskim Ruczaju już się zakończyło. Wkrótce natomiast sąd podejmie decyzję o areszcie dla Rafała K. Mężczyzna usłyszał zarzut stwarzania zagrożenia życia poprzez podkładanie bomb.
Przed policyjną akcją w garażu przy ulicy Torfowej z okolicznych budynków ewakuowano kilkaset osób. Drzwi garażu wyważyli antyterroryści, po czym do środka wpuszczono robota, który szukał niebezpiecznych materiał. Szukał i znalazł. Są materiały wybuchowe, jest tego dużo. To będzie kilka, kilkanaście kilogramów różnego rodzaju substancji, materiałów wybuchowych. To oczywiście trzeba ze sobą zmieszać i z tego dopiero robi się ładunek wybuchowy. Są też wiaderka, w nich też są materiały wybuchowe. To wszystko będzie badane - powiedział naszemu reporterowi inspektor Dariusz Nowak z małopolskiej policji.
Rafał K. przez kilka tygodni podkładał bomby domowej roboty na posesjach w południowej części Krakowa. W piątek został zatrzymany. Prokuratura oskarżyła go o stwarzanie zagrożenia życia poprzez podkładanie bomb. Grozi za to do 12 lat więzienia.