Ruszyło wydobycie węgla na jednej z trzech ścian kopalni „Budryk” w Ornontowicach, po półtoramiesięcznym strajku. Prace wznowiono na głębokości siedmiuset metrów, gdzie nie było zagrożenia pożarowego ani metanowego.
Władze kopalni liczą, że jeszcze dziś uda się przywrócić wydobycie na drugiej ze ścian. Protest w „Budryku” skończył się w piątek, górnicy wywalczyli podwyżki.
Największy problem będzie stanowiło wznowienie wydobycia na trzeciej ścianie. W opinii specjalistów z Wyższego Urzędu Górniczego, wyrobiska w jej rejonie, z powodu przerwy w wydobyciu, są tak obniżone, że uniemożliwia to poruszanie się tam kombajnu.
Prace przygotowawcze polegają na zwiększeniu wysokości ścian i wyrobisk przyścianowych, sprawdzeniu stanu bezczynnych przez 6 tygodni urządzeń oraz przywróceniu prawidłowej wentylacji.
Według szacunków władz Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której na początku roku "Budryk" został włączony, w wyniku strajku nie sprzedano węgla wartości blisko 90 mln zł.
W efekcie czwartkowych porozumień powołany został sześcioosobowy zespół roboczy, który rozpoczął prace nad zasadami wyrównania płac w kopalniach JSW. Proces ten ma się zakończyć z końcem 2010 roku. Pierwotnie spółka planowała zakończyć standaryzację wynagrodzeń do końca 2011 roku.