Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed intensywnym deszczem i burzami. Alerty objęły w sumie 10 województw.

REKLAMA

Najwięcej deszczu ma spaść w południowo-wschodniej Polsce. Dla Podkarpacia i wschodniej Małopolski wydano ostrzeżenia trzeciego stopnia. W tych regionach wysokość opadów może wynieść miejscami do 10 centymetrów. Będzie też silnie wiało - nawet 80 kilometrów na godzinę.

Ostrzeżenia drugiego stopnia obejmują województwa: lubelskie, śląskie, małopolskie, świętokrzyskie, łódzkie, mazowieckie, podlaskie i warmińsko-mazurskie. Na tym obszarze wysokość opadów może wynieść miejscami do 8 centymetrów.

Ostrzeżenia pierwszego stopnia wydano dla województwa opolskiego, dolnośląskiego i łódzkiego.

W związku z prognozowanymi opadami deszczu hydrolodzy IMGW wydali ostrzeżenia hydrologiczne 2. stopnia - o wezbraniu z przekroczeniem stanów ostrzegawczych (w woj. śląskim, podlaskim, małopolskim, świętokrzyskim, podkarpackim, lubelskim) oraz 1. stopnia o gwałtownych wzrostach stanów wody (w woj. śląskim, opolskim, dolnośląskim, łódzkim, świętokrzyskim i mazowieckim). Występujące i prognozowane intensywne opady deszczu, także burzowe, mogą powodować gwałtowne wzrosty poziomu wody, lokalnie z przekroczeniem stanów ostrzegawczych.

Synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Szymon Ogórek powiedział PAP, że w nocy strefa opadów, które w ciągu dnia występowały na południu, zacznie przemieszczać się na północ. Deszcz w późnych godzinach ustąpi z województw na południu kraju, a padać będzie m.in. w województwach lubelskim, mazowieckim, świętokrzyskim, łódzkim, podlaskim. Miejscami opady będą silne. Na pozostałym obszarze deszcz będzie przelotny. Z kolei na Pomorzu będzie sucho, z możliwymi przejaśnieniami.

Termometry w nocy w całym kraju wskazywać będą od ok. 13 do 15 stopni. Trochę chłodniej będzie w obszarach podgórskich, a cieplej nad morzem. Według synoptyka w kotlinach sudeckich mogą rozwinąć się mgły.

Jaka pogoda czeka nas w piątek?

W piątek pogoda będzie zróżnicowana i podzieli kraj na wschód i zachód. Ogórek wyjaśnił, że na wschodzie nadal będzie pochmurno i deszczowo. Padać będzie głównie na Podlasiu, Mazurach, Mazowszu, w Łódzkiem, częściowo w Świętokrzyskiem czy na północy w Lubelskiem.

Na pozostałym obszarze opady będą śladowe, a na krańcach południowo-zachodnich może dochodzić do burz. Poza tym zachód będzie bardziej pogodny i słoneczny.

Różnicę będzie także widać pod względem temperatury. Termometry na wschodzie wskazywać będą ok. 15-16 stopni, zaś na zachodzie - nawet do 25-26 stopni.