Ministerstwo Zdrowia nie wyklucza zmiany terminu wprowadzenia ustawy o sieci szpitali - dowiedział się reporter RMF FM Patryk Michalski. Początkowo flagowy projekt resortu zdrowia zakładał, że lista sieci szpitali zostanie stworzona w marcu, a ustawa wejdzie w życie od lipca.
Ewentualne korekty terminów wprowadzanych zmian mogą wynikać z niezbędnych konsultacji z zainteresowanymi stronami i priorytetowego traktowania bezpieczeństwa pacjentów i stabilności systemu. Ustawa zostanie wdrożona w terminie, który pozwoli na sprawne jej zrealizowanie - napisała Milena Kruszewska rzeczniczka ministerstwa zdrowia w odpowiedzi na pytania naszego reportera.
Rzeczniczka ministerstwa dodała, że podczas wczorajszej Rady Ministrów, projekt o sieci szpitali został przesunięty na kolejne posiedzenie rządu na prośbę samego ministra zdrowia. Konstanty Radziwiłł w tym czasie chce wyjaśniać wątpliwości. Ministerstwo Zdrowia nie może pozwolić, by wprowadzaniu zmian towarzyszyło niepotrzebne i nieuzasadnione zamieszanie w środowisku medycznym czy niepokój wśród pacjentów, których bezpieczeństwo jest priorytetem. Dodatkowy czas pozwoli na podjęcie kolejnych dyskusji i wyjaśnienie zgłaszanych wątpliwości - stwierdziła Kruszewska. Ale najpierw minister Radziwiłł będzie musiał te wątpliwości wyjaśnić swoim kolegom z rządowych ław, co łatwe nie będzie, bo głównymi krytykami ustawy są dwaj wicepremierowie: Jarosław Gowin i Mateusz Morawiecki.
Podczas poniedziałkowego spotkania działaczy PiS, prezes partii Jarosław Kaczyński stwierdził, że celem reformy służby zdrowia jest zablokowanie wypływu pieniędzy z Narodowego Funduszu Zdrowia na cele prywatne, dodał też, że reforma zostanie rozłożona w czasie, bo PiS chce postępować w tej sprawie ostrożnie. Rzeczniczka ministerstwa zdrowia zapytana przez naszego reportera, jaka będzie przyszłość ustawy o sieci szpitali i samego ministra, jeśli jego flagowy projekt zostanie zablokowana przez rząd, stwierdziła, że minister realizuje program wyborczy PiS i nie planuje podania się do dymisji.