"Kwestie personalne przy tworzeniu składu nowej Komisji Europejskiej oraz realizacji agendy strategicznej KE - to główne tematy czwartkowego spotkania nowej szefowej KE Ursuli von der Leyen z premierem Mateuszem Morawieckim" - poinformował we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller.
Müller poinformował na briefingu prasowym, że rozmowy szefowej KE i premiera mają dotyczyć kwestii personalnych przy tworzeniu składu nowej Komisji Europejskiej, w tym teki dla polskiego komisarza. Będziemy zabiegać o ważną tekę dla polskiego komisarza - podkreślił.
Jak dodał, rząd od początku nie ukrywa, że istotnymi dla nas obszarami są: szeroko rozumiana gospodarka, wolny rynek, energetyka czy budżet. Ważnym obszarem jest też - jak wskazał Müller - rolnictwo. Dla nas jest istotne, aby jedna z tych tek, w tych obszarach przypadła dla Polski - oświadczył rzecznik rządu.
W czwartek odbdzie si w Warszawie spotkanie Premiera @MorawieckiM z Przewodniczc Komisji Europejskiej U. @Vonderleyen. Tematem sprawy personalne i programowe w nowej KE.
Wskazał też, że również ważne jest, aby niektóre z tych tek przypadły krajom, które "skutecznie zrealizują nasze interesy". Dodał, że istotna jest "równowaga geograficzna" w ramach nowego podziału w KE,
Wcześniej w Polsat News Müller podkreślał, że "istotne jest to, aby uzyskać dobrą tekę w KE tak, aby faktycznie nasz komisarz w UE odgrywał ważną rolę". Ale również istotne jest to, jak inaczej będzie podzielona KE pomiędzy poszczególne kraje - zaznaczył.
Müller wskazał też, że Polska ma kilku kandydatów na komisarza KE, bo nasze "zaplecze jest szerokie". Jak powiedział, istotne będzie to, jaka teka przypadnie naszemu krajowi. W takim kontekście będziemy wybierali kandydata (...). Kandydatów mamy wielu, dlatego też nie boimy się o to, że bez względu na to, jaka to będzie teka i w jaki sposób zostanie ułożona KE ostatecznie, to ten kandydat na pewno będzie dobry - podkreślił rzecznik rządu.
Müller podkreślił, że obszary, w których Polska chce objąć, poza tym, iż są istotne, to nasz kraj się w nich sprawdził. To jest nasza silna i dobra strona - oświadczył rzecznik rządu.
Drugą kwestią, o której mają rozmawiać szefowa KE z premierem, ma być - jak mówił Müller na briefingu prasowym w Warszawie - realizacji agendy strategicznej KE i jej realizacja, m.in. kwestie związane z transformacją energetyczną, z wolnym rynkiem i rolnictwem.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Rada Europejska przyjęła w ramach nowej kadencji cele strategiczne dla nowo wybranej KE na pięć lat, m.in. kwestie związane z rozszerzeniem wolnego runku, czyli z odejściem od protekcjonizmu w niektórych obszarach, m.in. w kwestii transportu, kwestia związana ze sprawiedliwą transformacją energetyczną, czyli te wszystkie cele związane z polityką klimatyczną oraz zmianą sposobu produkcji energii i związane z tym kwestie finansowania tego procesu - powiedział rzecznik rządu. Ponadto wymienił kwestie migracyjne, dotyczące utrzymania konsensusu w zakresie przymusowych relokacji.
Müller dopytywany przez dziennikarzy, z czyjej inicjatywy dojdzie do czwartkowego spotkania, odparł: To spotkanie odbywa się z inicjatywy pani przewodniczącej i pana premiera. To było naturalne, że to spotkanie powinno się odbyć. Cieszy nas to, że pani przewodnicząca przyjeżdża do Warszawy na to spotkanie i będziemy mogli rozmawiać o ważnych sprawach dla Unii Europejskiej - dodał.
W ubiegłym tygodniu Ursula von der Leyen - dotychczasowa minister obrony Niemiec - została wybrana przez Parlament Europejski nową przewodniczącą Komisji Europejskiej. Obecnie prowadzi ona rozmowy z poszczególnymi państwami członkowskimi na temat składu przyszłej KE. Po jej wyborze szef rządu Mateusz Morawiecki ocenił, że von der Leyen daje nadzieję na nowe otwarcie w UE. Premier deklarował wówczas, że chce z nową szefową KE najpierw rozmawiać o możliwych tekach dla Polski, a później przedstawi kandydatów do KE.
Głosowanie PE nad całym składem Komisji Europejskiej i przesłuchania poszczególnych osób odbędą się po wakacjach. Obecnie już 15 krajów w mniej lub bardziej oficjalny sposób zgłosiło swoich kandydatów na komisarzy do komisji von der Leyen.