Upośledzony 25-latek, który trafił do więzienia, wyszedł dziś na przepustkę. "Mężczyźnie zostaje udzielona przepustka na pięć dni, jest także przygotowywany wniosek o przerwę w karze" - powiedział podczas konferencji prasowej dyrektor aresztu śledczego w Koszalinie pułkownik Krzysztof Olkowicz.
Z wnioskiem o przepustkę dla Radka wystąpili senatorowie Piotr Ziętarski i Anna Sztark w poniedziałek. Oskarżony o kradzież Radosław Agatowski jest upośledzony, nie ma zdolności rozpoznawania swoich czynów, nie umie czytać ani pisać. Ma mentalność kilkulatka.
Sąd siedmiokrotnie skazywał go za kradzieże. Chłopak zbierał metalowe rzeczy, bo myślał, że jeżeli coś leży na drodze, to należy do niego. Przedmioty zazwyczaj wracały potem do właścicieli.
Pierwsze wyroki w sprawach za kradzież zapadły w zawieszeniu, ale ponieważ Radek dalej przywłaszczał sobie cudze rzeczy, sądy musiały zasądzić wykonanie kary i chłopak w 2011 roku trafił do zakładu karnego. Miał tam pozostać do 2017 roku.
Matka Radka, Elżbieta Agatowska zwróciła się do prezydenta Bronisława Komorowskiego o ułaskawienie syna.